W Krakowie bywam dość regularnie, ale do Muzeum Lotnictwa trafiłem po raz pierwszy, być może dlatego że jest ono zlokalizowane poza zwykle odwiedzanymi częściami miasta. Historia powstania placówki sięga 1964 roku, gdy Aeoroklub Krakowski organizował Wystawę Lotniczą i w związku z tym sprowadzono do Krakowa mnóstwo eksponatów lotniczych. Muzeum zlokalizowane jest na terenie byłego, niedziałającego już lotniska Rakowice-Czyżyny. Część obiektów dawnego lotniska nadal wykorzystywana jest do prezentowania ekspozycji.
Od 18.08.2010 r. chlubą muzeum jest nowoczesny Gmach Główny, z lotu ptaka przypominający śmigło. Zdobył on pierwszą nagrodę CEMEX Building Award 2011 dla najlepszego na świecie budynku z betonu w kategorii budynków publicznych i przemysłowych. Mieści się tu biblioteka, sala konferencyjna, sala kinowa, biura i przede wszystkim ponad 1000 m2 przestrzeni ekspozycyjnej.
Największą salę w nowym budynku zajmują najcenniejsze samoloty w zbiorach muzeum. Jest tu m.in. oryginalny brytyjski myśliwiec Spitfire, rewelacyjny przykład przedwojennej polskiej myśli konstrukcyjnej – RWD-13, oraz jedyny zachowany z Kampanii Wrześniowej, polski myśliwiec P-11c.
Sporą część zajmują również gabloty z mundurami, odznaczeniami i osobistym wyposażeniem pilotów. Znajdują się tu na przykład rzeczy przekazane przez jedynego polskiego kosmonautę – generała Mirosława Hermaszewskiego.
I coś co spodobało mi się najbardziej – Aerolaboratorium – rewelacyjnie wyposażona sala, gdzie organizowane są różnego rodzaju pokazy, warsztaty i lekcje edukacyjne. Znajduje się tu sala kinowa w której dwa razy dziennie wyświetlane są filmy edukacyjne dotyczące lotnictwa. W Aerolaboratorium możemy poznać budowę silnika samolotowego, zobaczyć prawdziwy samolot z częściowo zdemontowanym poszyciem oraz zajrzeć do jego wnętrza.
W Aerolaboratorium znajduje się kilkanaście eksponatów interaktywnych, dzięki którym zwiedzający samodzielnie może zapoznać się ze zjawiskami fizycznymi. Wśród nich na szczególną uwagę zasługują: ogromny balon na ciepłe powietrze, dmuchawa i uwięziona w strumieniu powietrza piłka, kabina samolotu z monitorem – symulatorem lotu, żyroskop, w którym sami możemy poczuć przeciążenia…
Wychodząc z głównego budynku, trafiamy do hangarów. Pierwszy po lewej to wystawa porównująca arsenał NATO i Układu Warszawskiego. W środku znajdują się samoloty, uzbrojenie, mundury, kombinezony lotnicze, tabele ilustrujące wielkość arsenału danego mocarstwa, porównujące moc danego pocisku. Wystawa jest zrealizowana doskonale graficznie – na przykład na ścianach znajdują się plakaty propagandowe z danej epoki, co nadaje całości odpowiedni klimat. Jest też wyraźny podział kolorystyczny hangaru na pół. Wrażenie potęguje gra światłami, które co jakiś czas wyłaniają z mroku dany model, eksponat lub samolot. Minusem tej części muzeum są eksponaty interaktywne – są to słabe ekrany dotykowe, nieintuicyjne i zacinające się podczas używania.
Hangar po prawej stronie zajmuje dział „archeologia lotnicza”. Jest to najstarsza cześć muzeum, gdzie prezentowane są samoloty z czasów I wojny światowej. Są to głównie maszyny pochodzące z kolekcji Hermana Göringa, która przed wojną znajdowała się w zbiorach berlińskich i po wojnie trafiła do Krakowa jako mienie porzucone przez Niemców. Samoloty zostały rekonstruowane przez pracowników muzeum – czasem obok rekonstrukcji znajduje się oryginalny fragment. Znajdują się tu również gabloty z miniaturowymi modelami oraz zdjęcia prezentujące prace konserwatorów podczas odbudowy samolotów.
Najbogatsza część zbiorów muzeum zajmuje ogromne przestrzenie „pod chmurką”. Są to przede wszystkim maszyny wojskowe, cywilne, rządowe, akrobatyczne czy rolnicze. Jest tu cała aleja MIGów – wszystkie razem sprawiają wrażenie, jakby wycofano je na raz z jednej jednostki. Przy samolotach znajdują się tabliczki informacyjne – najciekawsze chyba przy rządowych – z których dowiadujemy się, kto i kiedy nimi latał. Znajdują się tu również działa i radary obrony przeciw lotniczej. Nie wszystko jednak jest w idealnym stanie – część samolotów wyraźnie niszczeje, stojąc na zewnątrz hangarów, narażona na niesprzyjające warunki atmosferyczne. W kilku dostrzec można nawet spuszczone powietrze z kół i rdzawe zacieki.
Wielka przestrzeń Muzeum Lotnictwa wymaga dużej ilości czasu na jego zwiedzanie. Ja niestety nie zdążyłem zwiedzić całości – został jeszcze hangar z silnikami. Podobno niektóre samoloty są również dostępne do zwiedzania w środku. I to chyba największy plus muzeum lotnictwa – jego ogrom. Można tu spędzić cały dzień, doskonale się bawiąc i zwiedzając, a i tak zabraknie czasu na wszystko. Jedna rzecz jest tylko niezbędna – dobra pogoda.
Dojazd:
Komunikacją najprościej dojechać do muzeum tramwajami linii nr 4, 10, 52 do przystanku AWF, przejść na drugą stronę al. Jana Pawła II, cofnąć się kawałek i dalej za drogowskazem w prawo.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek – nieczynne
Wtorek – Niedziela 9:00 – 19:00
Ceny biletów:
Bilet normalny – 14,- PLN
Bilet ulgowy – 7,- PLN
We wtorki obowiązuje bezpłatny wstęp na wystawy stałe muzeum.
Kasa biletowa nie sprzedaje biletów na 30 minut przed końcem zwiedzania!
Adres:
Al. Jana Pawła II 39
30-969 Kraków 28
skr.poczt. 79
Tel: 12 642-87-01 lub 12 642-40-70
E-mail: info@muzeumlotnictwa.pl
2017 r. – „Podobno niektóre samoloty są również dostępne do zwiedzania w środku.” – Potwierdzam.